12 kwietnia 2019

Black River powraca z nowym albumem "Humanoid"!!

Pochodząca ze stolicy supergrupa Black River po 10 latach nieobecności i milczenia powraca z nowym albumem. Nieobecność była spowodowana przede wszystkim problemami zdrowotnymi wokalisty Macieja Taffa. W 2018 roku zespół ogłosił wznowienie działalności w niezmienionym składzie:

Maciej Taff – śpiew
Piotr Kay Wtulich – gitara
Artur Art. Kempa – gitara
Tomasz Orion Wróblewski – gitara basowa
Dariusz Daray Brzozowski – perkusja

Do tej pory zespół wydał trzy albumy: Black River (2008), Black'n'Roll (2009) oraz Trash (2010). Najnowszy album zatytułowany Humanoid swoją premierę ma 12 kwietnia 2019 roku czyli dziś. Znajduje się na nim 10 nowych kompozycji oraz jeden bonusowy utwór, również nowy. Najnowsze wydawnictwo promują dwa nakręcone teledyski do utworu Abyss, Revolution oraz Q.




W ramach promocji najnowszego albumu Black River zagra cztery koncerty, na których gościnnie wystąpią zespoły Carnal oraz Fiasko. Bilety w przedsprzedaży w cenie 45 zł dostępne na stronie https://winiarybookings.pl/. Poniżej linki do wydarzeń na facebook:


Wydawcą albumu jest Mystic Production, za którego pośrednictwem można zakupić najnowsze wydawnictwo Black River.

11 kwietnia 2019

[Recenzja] Blindead - Niewiosna (2019)[8/10]

Zespół Blindead powstał w roku 1999 w Gdyni pod nazwą Incorrect Personality, która funkcjonowała do roku 2003. Na swoim koncie ma pięć albumów, jedno wydawnictwo EP oraz album koncertowy. Ostatni album o tytule Ascension ukazał się w 2016 roku. W ciągu trzech ostatnich lat zespół przeszedł kolejną roszadę pod względem składu - zespół opuścił wokalista Piotr Pieza oraz gitarzysta Marek Zieliński, który w Blindead grał od samego początku.  Mimo ubytków w składzie, zespół postanowił kontynuować działalność w trio. Efektem tej działalności jest najnowszy album zatytułowany Niewiosna, który swoją premierę miał 5 kwietnia 2019 roku.

Na najnowszym albumie Blindead znajduje się pięć kompozycji, a może...tworów. Myślę, że to będzie najodpowiedniejsze słowo. Ten zespół od zawsze był muzycznym tworem, który na kolejnych płytach pokazywał kolejne oblicza, jednocześnie podążając wciąż w tym samym kierunku. W przypadku najnowszego albumu słowo 'twór' pasuje jak nigdy wcześniej. Z jakim obliczem i kierunkiem mamy do czynienia podczas Niewiosny?

Pierwszym obliczem z którym mamy do czynienia na Niewiośnie jest oblicze Michała Nihila Kuźniaka, który gościnnie wcielił się w rolę wokalisty na tym albumie. Nihil jest znany wszem i wobec z takich projektów jak Furia, Morowe czy Massemord. Znany jest też ze swoich charakterystycznych tekstów, które nie rzadko zakrawają o szaleństwo, wedle niektórych o grafomanię lub - na pierwszy rzut oka - o zwykły bełkot wymyślony na poczekaniu.

Pierwszym efektem współpracy Blindead i Nihila - z którym przyszło się zmierzyć słuchaczom - jest tytułowa Niewiosna do której powstał teledysk autorstwa Bartosza Hervy. I tutaj spotykamy się z kolejnym obliczem Blindead - obliczem nieprzewidywalnym i zupełnie nowym. Nowym, bo słuchając tego utworu okazuje się, że nie mamy już do czynienia z Blindead z albumu Ascension, próżno też szukać odniesień do wcześniejszych albumów. Od pierwszych sekund pierwszego tworu mamy do czynienia z post-rockowym wzniosłym wstępem po którym...muzyka cichnie, słychać jedynie kilka dźwięków gitary, trochę elektroniki, odgłos palącego się ogniska, podmuchy wiatru i wkracza Nihil. I tutaj zderzamy się z recytowanym bełkotem Nihila, który jednak bełkotem nie jest - tekst jest metaforą odnoszącą się do kokainy.
W Niewiośnie słychać wyraźny wpływ Nihila na muzykę, której nota bene jest współautorem. Pytanie przed wydaniem płyty polegało na tym czy cała płyta będzie utrzymana w tym klimacie czy to tylko jednorazowy wyskok?


Kolejnym tworem jest Niepowodzenie, które jest również zaskoczeniem. Zaskoczeniem, ponieważ w Niepowodzeniu spotykamy się z hipnotyzującym, psychodelicznym, powtarzającym się kraut rockowym motywem w który wpleciona jest elektronika i głos Nihila. Jest to  jednak kolejna kompozycja w której próżno szukać śpiewu, znów słyszymy recytowany tekst. Z drugiej strony jednak dostajemy kolejny dowód, że teksty Nihila to nie bełkot a przesłanie ukryte w niebanalny sposób. Niepowodzenie kończy się nagle, jakby ktoś wcisnął przycisk 'stop'.

"Często jest tak, że nie.
A potem coraz częściej jest tak, że nie.
A potem zwykle jest tak, że nie.
Potem zostaje już samo 'nie'.
Niepowodzenie za niepowodzeniem.
Ale posłuchaj co się stanie, jeśli to niepowodzenie będzie powtarzane.
Niepowodzeniepowodzeniepowodzeniepowodzeniepowodzenie.
Słyszysz?. Co słyszysz?. Co chcesz słyszeć?
To teraz posłuchaj sam, wsłuchaj się sam."

Następną kompozycją jest Potwór Się Rodzi. Ten twór ze stanu hipnozy przenosi nas w przyjemny jazzowy początek połączony z maksymalnie przesterowanym głosem Nihila, który jednocześnie budzi niepokój. Głos ten budzi też skojarzenia z tytułowym potworem i słyszeniem głosu w stanie głębokiego upojenia alkoholowego lub narkotycznego. Kilka minut później w tym samym utworze otrzymujemy parę black metalowych dźwięków połączonych z przesterowanym krzykiem Nihila oraz - prawdopodobnie - rozmowami członków zespołu. Następnie uderza w nas wolna, toporna, noisowa końcówka utworu.

Czwarty twór nosi tytuł Ani Lekkomyślnie, Ani Bezboleśnie. Jest to zdecydowanie najmocniejszy utwór z całego albumu, o ile nie w całym dorobku Blindead. Od samego początku atakuje nas thrash metalowy groove, solidny gitarowy riff połączony z elektroniką która w tym przypadku jednak jest bardziej w tle. Jest to też jedyny utwór w którym Nihil nie recytuje swojego tekstu, a zwyczajnie drze mordę.

Niewiosnę kończy twór zatytułowany Wiosna. Nie jest to jednak ciepła, przyjemna i kolorowa wiosna. Jest to raczej chłodna, niepokojąca i nie do końca optymistyczna wiosna utrzymana bardziej w klimacie ambientu i noisu.

Podsumowując - po odejściu Patryka Zwolińskiego w 2015 roku zespół wykazywał tendencję spadkową, a album Ascension z Piotrem Piezą na wokalu to potwierdzał.  Z drugiej jednak strony, taki album musiał powstać i to się musiało wydarzyć aby powstać mogła Niewiosna. Nieprzewidywalność zawsze była wpisana w istnienie tego zespołu, ale dzięki Ascension i Niewiośnie ten zespół stał się jeszcze bardziej nieprzewidywalny. Nieprzewidywalny oraz eksperymentalny jest cały najnowszy album - włączając kawałki osobno, ma się wrażenie że każdy z nich pochodzi z innego zakątka. Nie znajdziemy tutaj melodii, czystego śpiewu czy filozoficzno-nostalgicznych tekstów jak w przypadku poprzednich albumów. Niewiosnę trzeba słuchać w całości, a przede wszystkim parę razy aby zrozumieć sens oraz przesłanie tego albumu i tekstów Nihila w które trzeba się wgryźć.
Nie jestem pewien czy Nihil jest człowiekiem którego bym chciał usłyszeć na przyszłych wydawnictwach Blindead, nie jestem też pewien czy pasuje on do Blindead. Jestem natomiast pewien, że współpraca Blindead z Nihilem wywarła bardzo dobry wpływ na Blindead. Zespół po trzech latach wrócił w sposób nieprzewidywalny z najbardziej zróżnicowanym i odmiennym materiałem w swojej karierze.  Czy jest to najlepszy czy najgorszy album?. Nie ma odpowiedzi na to pytanie. Czy jest to dobry kierunek?. Jest zdecydowanie lepszy niż w przypadku Ascension.
Pewnym jest, że jest to album zdecydowanie godny polecenia zarówno tym osobom które dotychczas były negatywnie nastawione do Blindead, jak i tym które zespól dopiero poznają.

Album Niewiosna powstał w bardzo krótkim czasie, bo w 8 dni. Muzycy Blindead oraz Michał Nihil Kuźniak spotkali się w tajemniczej Chacie 23 na Kaszubach, aby tworzyć, bez wcześniejszego przygotowania. Twór ten został zarejestrowany w lutym 2019 roku w Tall Pine Records. Wokale zostały nagrane w lutym w Studio Czyściec w Chorzowie, natomiast elektronika w lutym oraz marcu w Room XII. Mixem oraz masteringiem zajął się Bartłomiej Kuźniak ze Studia 333. Za okładkę oraz szatę graficzną odpowiada Bartosz Hervy.


Blindead – Niewiosna (2019)
1. Niewiosna
2. Niepowodzenie
3. Potwór Się Rodzi

4. Ani Lekkomyślnie, Ani Bezboleśnie
5 .Wiosna

Profil zespołu: https://www.facebook.com/blindeadofficial/


1 kwietnia 2019

05.04.2019 "Wydział Remontowy", Gdańsk - koncert Carnage, Trzynasta w Samo Południe, Hope

Już w najbliższy piątek (5 kwietnia) w gdańskim Wydziale Remontowym odbędzie się koncert na którym zagra: Hope, Trzynasta w Samo Południe oraz jako gość specjalny - zespół Carnage. Zespół Hope podczas koncertu będzie promował materiał ze swojego najnowszego albumu "Name It", natomiast Trzynasta w Samo Południe zagra utwory z albumu o nazwie "II". Start o 19:00!!. Bilety na piątkowy koncert dostępne pod tym linkiem. 

Zespół Hope został założony w 2006 roku w Poznaniu. Na koncie ma łącznie cztery wydawnictwa, w tym najnowszy album "Name It". W swojej historii zagrali na Dużej (2012) oraz Małej Scenie (2013) na Przystanku Woodstock. W roku 2015 zespół Hope zagrał jako support przed Limp Bizkit, w tym samym roku supportował również Body Count i Suicidal Tendencies. Następnie w 2018 roku zagrał na dwóch koncertach przed amerykańskim zespołem (hed) P. E.


Zespół Trzynasta w Samo Południe powstał w 2009 roku we Wrocławiu. W 2012 roku wziął udział w programie Must Be The Music gdzie dotarł do półfinału. Następnie w roku 2014 zespół wystąpił w programie X Factor w którym zajął 5 miejsce oraz zagrał na Przystanku Woodstock. Na koncie ma dwa wydawnictwa.
 

Zespół Carnage powstał w 2008 roku w Gdyni. W 2016 roku pojawił się ich pierwszy studyjny materiał o tytule "Chleyer". Do tej pory dzielili sceniczne deski z takimi zespołami jak Kabanos, Pampeluna, Cochise, Butelka, The Sixpounder, Chassis, Lipali, The Bill, Plebania, Nocny Kochanek, Milczenie Owiec czy wspomniana już tu Trzynasta w Samo Południe.

30 marca 2019

Premiera teledysku zespołu Speculum - "10 Years Challenge" !!

Zespół Speculum powstał w roku 2014 jako supergrupa złożona z Brata Figo (Bracia Figo Fagot), Dr Yry (El Doopa), Badheda, Kiwi i Montera (Cremaster). W 2014 roku zespół wydał pierwszy album o tytule "Brak CD". Natomiast w roku 2016 zespół wydał swój drugi album o tytule "Gdzie Jest Twoje Królestwo", na którym miejsce Brata Figo zajął Tymon Tymański. W roku 2018, po dwóch latach niebytu, zespół reaktywował się co zaowocowało pojawianiem się teledysku do utworu "10 Years Challenge". Teledysk jest zapowiedzią nowego albumu który ukaże się w tym roku, prawdopodobnie prędzej niż później.

Obecnie zespół Speculum tworzą:
- Brat Figo (Bracia Figo Fagot) 
- Dr Yry (El Doopa)
- Badhed (Cremaster)
- Kiwi (Cremaster)
- Hub (Decapitated, Banisher)






28 marca 2019

Pierwsza edycja festiwalu Gdynia Rockz!!

Za sprawą Roadhog Booking na koncertowej mapie polski pojawia się kolejny festiwal - GdyniaRockz.  W pierwszej edycji festiwalu wezmą udział najciekawsze gdyńskie undergroundowe zespoły rockowe czyli: The Shipyard, Carnage, Hellvoid, Lady Killer oraz Cotard.  Festiwal odbędzie się 31 maja w Klub Muzyczny Ucho.
Bilety w przedsprzedaży w cenie 20 zł dostępne od 8 kwietnia w salonach uzywanamuzyka.pl (znajdziecie je w Gdyni Śródmieściu oraz Gdańsku Wrzeszcz). Bilety w dniu koncertu w cenie 25 zł. Poniżej możecie zapoznać się z twórczością zespołów które wezmą udział w Gdynia Rockz.





Link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/2467313506622844/

26 marca 2019

Współpraca z Roadhog Booking!

Rebel Viking ma przyjemność podjąć współpracę z agencją koncertową Roadhog Booking, która powstała w styczniu 2018 roku. Jak do tej pory mają na koncie organizację ogólnopolskiej trasy zespołów takich jak RusT, Carnage, mini trasę Tester Gier czy koncerty takich zespołów jak Corruption i Cochise w którym miejsce wokalisty piastuje Paweł Małaszyński.  Zapraszam do odwiedzenia profilu: https://www.facebook.com/roadhog.booking/

W sprawie współpracy z Rebel Viking, recenzji lub różnych innych dziwnych spraw zapraszam do kontaktu poprzez rebel.viking@onet.eu lub stronę fb do której odnośnik znajdziecie po lewej stronie.


13 lutego 2019

[Recenzja] Painthing - Where Are You Now...? (2018) [7.5/10]

Zespół Painthing został założony w 2014 roku w Warszawie. Złożycielami byli Jakub Grobelny (gitara/wokal), Michał Świdnicki (gitara) oraz Dariusz Ojdana (klawisze), w 2015 roku dołączyli Jerzy Rajkow-Krzywicki (perkusja) i Jan Rajkow-Krzywicki (bass). Od tej pory rozpoczęły się pracę nad debiutanckim albumem Where Are You Now…?, który ukazał się pod koniec 2018 roku nakładem rosyjskiego Solitude Productions. 

Na debiutanckim materiale znajduje się tylko i aż osiem kompozycji. Tylko i aż ponieważ, średnia długość utworów to siedem minut, co razem daje około 55 minut obcowania z muzyką na dobrym poziomie.

Painthing na swoim wydawnictwie ma do zaproponowania słuchaczom utwory utrzymane w klimacie doom i death metalu, który gdzieś po drodze zahacza o gotyk (Psychosis 4’48, The Shell I Live In). Na początku jednak w nasze uszy uderza najdłuższy utwór – Between – który zaczyna się od klimatycznego i wolnego gitarowego wstępu a’la Riverside lub Blindead, by po chwili wejść w toporny gitarowy riff z klawiszami w tle.  Klawisze oraz delikatne elektroniczne dźwięki są właśnie tym, co wprowadza lekko niepokojący klimat w utworach na tym albumie. Osobiście nie jestem zwolennikiem klawiszy w muzyce metalowej, chyba że one pasują do danego zespołu i kompozycji – tutaj właśnie pasują i bez nich te utwory już nie byłyby takie same. Kolejnym utworem zasługującym na uwagę jest Psychosis 4’48 który osobiście u mnie powoduje skojarzenia z twórczością Tima Burtona i groteską za sprawą właśnie klawiszy.  

Na tym materiale nie brakuje również utworów w których główną rolę grają gitary oraz perkusja jak w Only Death Will Divide Us czy Buzz and Madness. Nie brakuje również różnorodności, podwójna stopa, ciężkie riffy oraz growl mieszają się na przemian z klawiszami, melodyjnym wokalem, zwolnieniem tempa oraz solówkami (The Shell I Live In). W kwestii wokalu, melodyjne partie zdecydowanie przegrywają z growlem i chyba nie są mocną stroną wokalisty, aczkolwiek…wprowadzają również ten, a nie inny klimat.


Podsumowując, jest to bardzo dobry debiut i obowiązkowa pozycja dla fanów mieszanki doom i death metalu.  Materiał ma zdecydowanie melancholijny, nostalgiczny oraz lekko depresyjny wydźwięk, to samo jeśli chodzi o teksty. Mamy obecnie zimę, materiał wyszedł jesienią, a dodając do tego że budzi on skojarzenia z Celtic Frost czy Moonspell. Tutaj wszystko się zgadza.

Painthing – Where Are You Now...? (2018)
1. Between
2. The Widow and the King
3. Buzz and Madness

4. The Shell I Live In
5 .Psychosis
6. Only Death Will Divide Us
7. To Live Is To Fight
8. So Be It

Profil zespołu: https://www.facebook.com/painthingband/